Co musi zrobić 37 letni facet z dużą nadwagą, by przebiec dystans półmaratonu poniżej 2 godzin?

Odpowiedź zdaje się być prosta; mniej jeść, trenować konsekwentnie i powtarzać sobie w kółko: dasz radę, nie poddawaj się, etc.
W moim przypadku nie jest tak z tym kolorowo...
Mam 37 lat, 178 cm wzrostu i....ze 25 kilo nadwagi! Czyli moja waga (o zgrozo!) to prawie 100 kilogramów!
Ponad to, nie jem o stałych porach, to wynika niestety z mojej pracy.
Pracuję tylko w nocy, (nie, nie kręcą kolejnej części Batmana), czyli śpię w dzień, czasem nawet 10-11 godzin, to chyba nie jest zdrowe???
Czasem jak się w sobie zbiorę, uda mi się potruchtać kilka kilometrów (7 - 10 km), ot kilka razy w miesiącu.
Szukam trenera, który pomóglby dobrać racjonalne odżywianie do mojego trybu życia i udzielić porad treningowych.
Zależy mi najbardziej na zrzuceniu kilogramów i poprawieniu ogólnej kondycji organizmu.
Oczywiście zdaje sobie sprawę, że za darmo w tych czasach nic nie ma :)
Zaintetesowanych proszę o odpowiedź lub kontakt.
Pozdrawiam serdecznie!