Zadaj pytanie
20 czerwca 2018 00:27

Słaba Redukcja

Witam. Mam pewne problemy dotyczące redukcji, i potrzebuję pewnych porad. Przede wszystkim zacznę od wyjaśnienia. Z narzeczoną (po raz któryś) zaczęliśmy redukcję. W wielkim skrócie byliśmy przez 4 miesiące na ketozie, miesiąc temu wskoczyliśmy na węgle. Głównie u nas wyglądało to tak, że od kiedy pamiętamy to mniej lub bardziej ciągle trzymamy deficyt kaloryczny. (Ja 25l, 86kg, 180cm)(Narzeczona 21l,61,156cm). Od 2 lat używamy dzienniczka żywieniowego(Yazio), bo inaczej byśmy nie wiedzieli ile możemy zjeść(syndrom ex grubasa- ja zbiłem kilka lat temu ze 140kg do wagi obecnej, narzeczona z 75kg)
teraz redukowaliśmy mega restrykcyjnie przez cały miesiąc:
Ja 2600kcal(na początku 2800, od tygodnia 2600)- BTW: 152g/67g/305g
Narzeczona 1600kcal(na poczatku 1800)-BTW: 110g/47g/180g
Ogólnie od poczatku tej redukcji wleciał Clenbuterol 2on/2off
Teraz zeszliśmy z drugiego cyklu i totalna kappa. Waga praktycznie stoi(na poczatku redukcji zleciałem aż do 84,5, ale sadze, że to woda głównie, bo szybko wróciło pomimo trzymania takiego samego deficytu) , a nawet mógłbym stwierdzić, że kilogram poszła w górę(wszystko pomimo trzymania deficytu), za to widać lekką rekompozycję składu ciała(lekko uwydatniają się mięśnie, ale obwody stoją w miejscu)
Treningi do tej pory 3/4 razy w tygodniu siłowo- raczej standardowy split
Od poczatku czerwca wjechaliśmy na crossfit(w ramach szalonego pomysłu na lato, i wyjścia z monotonii treningu i strefy komfortu ciężarów) 4x w tygodniu
I teraz pytania:
-Czy możliwe, że po dosyć długich momentach deficytu kalorycznego(bardzo rzadko mieliśmy kalorie na "zero", nawet jak od czasu do czasu wsunęliśmy czekoladę, to wszystko było wliczone w deficyt), metabolizm już zaczął się na nas wypinać, i pomimo deficytu już nie ma opcji, żeby schudnąć(nawet z clenbuterolem, co jest mega dziwne)?
-Jak dokładnie wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne(Różnica między wzorami Bennedicta-Harrisa, a Mifflina wynosi 200-300kcal)? Jeśli chodzi zaś o współczynnik aktywności- Zawsze bierzemy mniejszy,(1.3) z wiadomych względów(człowiek lubi przeceniać swoje możliwości, żeby jeszcze troche kcal dorzucić). Czy możliwym jest, żebym na utrzymanie jadł 3100, a narzeczona 2000? Szczerze, to czuję, że mój organizm całkiem się już przyzwyczaił do obecnego bilansu kalorycznego, dlatego się zastanawiam, czy to już ten moment załamania metabolicznego?




1675
0

Witaj. 

Odpowiadając na Twoje pytania:

- Jeżeli jesteś na deficycie zbyt długo to Twoje ciało się do tego deficytu przystosowuje i staje się on poziomem zero. Nawet dodatek clenbuterolu nic tu nie zmieni, ponieważ mechanizm działania będzie dokładnie taki sam. Dodatkowo clenbuterol po pewnym czasie przestaje już działać na ludzki organizm. ( BTW. Nie polecam stosowania clenbuterolu w żadnej fazie redukcji, ponieważ jest to środek zakazany i bardzo szkodliwy dla naszego organizmu. Mądrze zbilansowana dieta i odpowiednio dobrany trening wraz z suplementacją powinny być w zupełności wystarczające) 

 

-Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Dietetycznego ADA, równanie Mifflin-st.jeor jest najdokładniejsze. 

 

- Organizm przyzwyczai się do wszystkiego co będzie stałe, dlatego polecam po prostu obserwować własny organizm i zapomnieć o wzorach. Skoro już trzymasz się jakiegoś schematu to wiesz do czego się odnosić i nie potrzebujesz żadnych nowych wyliczeń. 

 

Pozdrawiam 

Zobacz również

Precyzyjne spalanie tkanki tłuszczowej

BCAA i inne aminokwasy - dlaczego warto je stosować?

Kreatyna - funkcje o których nie miałeś pojęcia

Nasz serwis używa plików cookie do prawidłowego działania strony. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, możesz wyłączyć obsługę plików cookie w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Zamknij

Formularz kontaktowy

catpcha odśwież obrazek

Komunikat

Zaloguj się

lub

Zarejestruj się w serwisie

Załóż konto

Zasubskrybuj newsletter

odśwież obrazek

Odzyskaj hasło

Zarejestruj się w serwisie

lub

Zarejestruj się przez Facebooka

Rekomendujemy rejestrację w serwisie Zapytaj Trenera za pomocą usługi Facebook Connect zamiast tworzenia nowego konta. Jest to przede wszystkim szybsze rozwiązanie, ale pozwala również na korzystanie z wielu funkcji i udogodnień, które oferuje Facebook.

kliknij mnie