Kiedy w ciągu dnia pić izolat?
Bezpośrednio po zakończeniu treningi nie radzę wypijać samego białka. Wówczas najpierw należy przyjąć węglowodany, najlepiej w płynnej postaci (jako carbo lub vitargo), które uzupełnią zasoby glikogenu mięśniowego. Dobrze jak węglowodany spożywane są razem z antykatabolikami (główne to: glutamina i BCAA). Dopiero potem sugeruję sięgnąć po białko, najlepiej właśnie pod postacią izolatu. Izolat białka, najlepiej oparty na szczepach serwatkowych (WPI), w porze potrzeningowej wydłuży i poprawi jakość okna anabolicznego. Tuż po treningu, po uzupełnianiu węgli, nie wskazane jest przyjmowanie ciężko i długostrawnych białek jak np. kazeina, gdyż ich metabolizm jest kosztowny energetycznie. A wiadomo, że po wysiłku organizm jest zmęczony i dąży do jak najszybszego zregenerowania mięśni. Wówczas nie ma czasu i ochoty na wydatkowanie cennej energię na żmudne procesy trawienia.
Drugą porą, w której możemy zaserwować sobie izolat białka jest rano, tuż po przebudzeniu. Jego szybka przyswajalność zapewni, że już niemal po 15 minutach aminokwasy będą docierać do budzących się po nocnym odpoczynku mięśni. Pamiętaj, że rano naturalnie występuje wysoki poziom kortyzolu, głównego hormonu katabolicznego, stąd mięśniom przyda się wsparcie antykataboliczne.
Wybierając dobrej klasy izolat białka szukaj takiego o minimalnej zawartości tłuszczu i węglowodanów. Godny polecenia jest produkt trec Isolate 100 zawierający 100% białek serwatkowych. Porcja Isolate 100 to poniżej 1 g tłuszczu i węglowodanów.
