Zadaj pytanie
14 grudnia 2014 17:38

Makroskładniki - czy moje myślenie jest prawidłowe?

Witam, jestem na diecie redukcyjnej (trzymam się głównie tego żeby ograniczać kalorie oraz tłuszcze), teraz sobie rozpisałem przykładowy dzień i wychodzi na to, że:
- węgle są OK,
- tłuszcze też są w dobrym stopniu,
- ale problem jest że tłuszczów mam prawie tyle samo co białka (minimalnie więcej)

czyli wychodzi na to że białka mam za mało. Na diecie jestem od początku grudnia, przede mną jeszcze ponad 10kg do schudnięcia, potem zajmę się bardziej ćwiczeniami na mięśnie.
Jakie konsekwencje mogę mieć, jeśli jem czasem więcej tłuszczów niż białek, ale razem jest mniej mniej kalorii niż powinienem jeść?
Powinienem kupić sobie białko i dorzucać do koktajlu, które robię sobie na kolację? (zazwyczaj kefir i płatki owsiane)
594
8
dodał odpowiedź 14 grudnia 2014 19:06
Ciężko mi ogarnąć to co napisałeś eh... Ogólnie to powinieneś mieć obliczaną kaloryczność. Jeśli redukujesz to odejmujesz od CPM(ilość kalorii potrzebnej do utrzymania masy ciała) około 300-500 kcal. To twoja baza, teraz ustawiasz sobie makro 40% białko, 40% węgle, 20% tłuszcz i rozdzielić to na 5-6 równych pełnowartściowych posiłków.
dodał komentarz 14 grudnia 2014 19:11
Może tak, mam wszystko już obliczone, 50% węgli, 30% białka i 20% tłuszczów, ale daję radę zjeść dziennie całą normę węgli i tłuszczów, ale białka przyjmuję dwa razy mniej niż powinienem (15% zamiast 30%). Więc co powinienem zrobić, jeść tak jak jem i nie martwić się, bo nadal tkanka tłuszczowa będzie mi schodziła, czy za mało białka jest problemem i powinienem kupić jakąś odżywkę białkową i dodawać do koktajlu który piję wieczorem?
dodał odpowiedź 14 grudnia 2014 19:51
Siemanko, trzymaj makrosy na: węgle 50%, białko 30%, i tłuszcze 20%. Jeśli raz od czasu zjesz więcej t=łuszczy nic Ci się nie stanie. Napisz jak wyglądają u Ciebie makroskładniki ?
dodał komentarz 14 grudnia 2014 20:12
By schudnąć powinienem zażywać ok. 2200kcal. Przy 50%:30%:20% powinny wyglądać tak: 275g węgli, 165g białka, 50g tłuszczów. Natomiast pod koniec dzisiejszego dnia to wygląda tak: Dostarczyłem 90g białka, 50g tłuszczów, 277g węgli i 1900 kcal. Czyli dostarczyłem prawie o połowę za mało białka i o 300 kcal za mało, z tym już więcej nie zjem bo przekroczyłem limit tłuszczów i węgli na dziś.
dodał komentarz 14 grudnia 2014 21:09
Twoje makro jest okej, obciąłeś sobie z białka tylko i dlatego tak jest ;) ja osobiście obcinałbym z węgli :)
dodał odpowiedź 15 grudnia 2014 09:13
Nie napisałeś ile ważysz ile masz wzreostu nie znam twojej aktywności... Mogę ułożyć Ci plan który przyniesie Ci bardzo dobre efekty który będzie zaplanowany i w kórym nie ma nic przez przypadek. Trening to połowa sukcesu ale do tego jeszcze potrzebne jest porządne odżywianie bez tego nie osiągniesz dobrych efektów. Dlatego jeżeli weźmiesz u mnie konsultacje możesz w rok zrobić taką formę jakiej nie mają inni po 2-3 latach. Dlaczego? Bo brak im wiedzy na temat treningów i odżywiania. Pod moją opieką gwarantuje że na przyszłych wakacjach pochwalisz się płaskim brzuchem i wyrzeźbioną sylwetką. Chętnie Ci pomogę i jeśli chcesz dowiedzieć się więcej napisz do mnie email jestem trenerem personalnym i prowadzę również konsultacje online. Myślę że może cię to zaciekawić i jest to dla ciebie interesująca propozcja dzięki której możesz pod okiem profesjonalnego trenera zmienić swoją sylwetkę w tę wymarzoną! Proszę napisz do mnie a wszytko wyjaśnię Ci co i jak. Myślę że możemy nawiązać super współpracę :) Zapraszam do polubienia fanpage https://www.facebook.com/pages/Trener-Personalny-Artur-Pliś/744949855539568?ref=hl i czekam na wiadomość na email trenerarturplis@gmail.com
dodał odpowiedź 15 grudnia 2014 11:33
Witaj Przemek. Trochę ciężko odnieść mi się do Twojego pytania, bo nie bardzo je rozumiem. Piszesz, że starasz się ograniczać tłuszcze a zjadasz ich więcej niż białka. W jaki sposób ograniczasz kalorie? Chodzi Ci o deficyt czy po prostu starasz się jeść ich jak najmniej? Widzisz, na redukcji tych tłuszczy aż tak dużo być nie powinno. Tzn. mam na myśli, że nie tak dużo jak możemy sobie pozwolić na masie, to nie znaczy, że nie ma ich być w ogóle, wręcz przeciwnie, moim zdaniem są one konieczne. Regulują naszą gospodarkę hormonalną, rozpuszczają się w nich witaminy (takie jak E, K, D, A). Spożywając tłuszcze dostarczamy organizmowi NNKT (Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe), które jak sama nazwa nam mówi - są niezbędne dla naszego organizmu. Tak więc dobrze, że je spożywasz jednak ja bym je ograniczył do 1g na kilogram masy ciała. Co do białek to na redukcji zwiększone ich spożycie ma większy sens. Dlaczego? Żeby nie być gołosłownym: po 1. podkręcamy metabolizm, po 2. obciążamy nasz organizm wydatkiem energetycznym, po 3. uzyskujemy lepszą regenerację (co pozwoli zachować większą ilość mięśni), a po 4. w pewnym sensie oszukujemy nasz organizm dostarczając mu kalorii z źródła, które tylko tylko w ostateczności może być odłożone w postaci tkanki tłuszczowej. Tak więc zwiększyłbym tą podaż białka do przynajmniej tych 1.8g-2g/kgmc, jeżeli masz problem ze spożywaniem większej ilości. Nie wiem dlaczego, tak jak piszesz, spożywasz go mało. Takie produkty jak: kurczak, indyk (szukaj promocji), jajka, twaróg, serki wiejskie to nie są drogie produkty. Więc teraz tak. Napisałem żebyś spożywał 1g tłuszczy na kilogram masy ciała, a skoro 1g tłuszczy to 9 kcal to pomnóż: waga x 1 x 9 (otrzymasz ile kalorii powinieneś dostarczać z tłuszczy), białka ok 2g (1g białka to 4kcal) czyli: waga x 2 x 4 (otrzymasz ile kalorii powinieneś dostarczać z białka), a resztę zapotrzebowania powinny stanowić węglowodany. Co do zjadania mniejszej ilości kalorii niż powinieneś. To zależy od wielu czynników. Jaki deficyt przyjąłeś przy układaniu diety redukcyjnej (200, czy może 500? itp itd.), jak aktywny jesteś na co dzień, no i o ile mniej zjadasz? Można nie dojeść 100, ewentualnie 200 kcal, chociaż tutaj głównie powinny się zgadzać kalorie z całego tygodnia aniżeli tylko z dnia. Jednak pamiętaj, że jeżeli deficyt będzie zbyt duży to w efekcie możesz tylko niepotrzebnie spowolnić swój metabolizm, co niekorzystnie wpłynie na przebieg redukcji. Staraj się zjadać tyle ile zaplanowałeś. Odżywkę białkową możesz zakupić, jeżeli faktycznie masz problemy z tym białkiem. Jednak nie wpychaj jej do każdego posiłku. Myślę, że jak dostarczysz 20-30% dziennego zapotrzebowania na białko z takiej odżywki to będzie to odpowiednia ilość. To chyba na tyle co miałem do napisania. Mam nadzieję, że pomogłem. W razie pytań proszę pisać. Pozdrawiam serdecznie :)
Nasz serwis używa plików cookie do prawidłowego działania strony. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, możesz wyłączyć obsługę plików cookie w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Zamknij

Formularz kontaktowy

catpcha odśwież obrazek

Komunikat

Zaloguj się

lub

Zarejestruj się w serwisie

Załóż konto

Zasubskrybuj newsletter

odśwież obrazek

Odzyskaj hasło

Zarejestruj się w serwisie

lub

Zarejestruj się przez Facebooka

Rekomendujemy rejestrację w serwisie Zapytaj Trenera za pomocą usługi Facebook Connect zamiast tworzenia nowego konta. Jest to przede wszystkim szybsze rozwiązanie, ale pozwala również na korzystanie z wielu funkcji i udogodnień, które oferuje Facebook.

kliknij mnie