Marek Rybka
Treści:
Przykładowy plan tygodniowy: poniedziałek : wyciskanie na płaskiej, na skosie w górę i w dół, rozpiętki, ściąganie na bramie, brzuch (spiny, unoszenie nóg itp.) wtorek: martwy ciąg, wiosłowania hantlami lub sztangą, ściąganie do klatki na wyciągu, podciąganie. środa: wyciskanie żołnierskie, unoszenie hantli bokiem, w opadzie tułowia na tył barku, przyciąganie sztangi do brody. czwartek: uginanie ramion na biceps ze sztangą pochwytem i nachwytem, wyciskania francuskie, wąskie wyciskanie na płaskiej, pompki na poręczach. piątek: przysiady, wykroki, suwnica, maszyna na dwójki i czwórki + brzuch. Tak na szybko. Na przysiady 90 kg na serię, na martwy 110 kg na serię przy wadze 68 kg.
BCAA już sobie łykam. Tak samo jak kreatynę, ale tylko okołotreningowo
Jestem ektomorfikiem. Mój kościec ma 2,2 kg tylko, o wiele poniżej przeciętniej. Do 19 roku życia zawsze miałem niedowagę, ruszyło dopiero jak zacząłem na siłę wpychać w siebie :)
Tak tak, ale bardziej chodziło mi o to, dlaczego schodzi z brzucha, który jest podobno najtrudniejszym miejscem do spalania tłuszczu, a nie schodzi z klaty. Zdaje sobie sprawę, że na redukcji nie zwiększę mięśnia. Mięsień jakiś jest, czuję jego dolną krawędź przy napięciu :)
Niestety u mnie na siłce nie ma ławeczki skośnej w dół :(