Witam.
Nazywam się Jarek i chciałbym przedstawić swój problem, z którym borykam się od 9 lata trenując sztuki walki. Jest nim natomiast, a raczej są duże wachania wagi. Odkąd pamiętam zawsze towarzyszył mi spadek masy tłuszczowej, następnie stabilizacja i potem przyrost masy tłuszczowej.
Aktualnie największym czynnikiem wpływającym na ten efekt sądzę, że jest zła dieta, ilość posiłków i ich regularność, aktualny rodzaj wykonywanej pracy i barak regularnych treningów przez ostatnie 1,5 roku związane z przebytą rehabilitacją kolana po kontuzji.
Obecnie ważę 115 kg przy wzroście 178 cm, mam 28 lat, pracuję jako przedstawiciel handlowy, więc większość czasu w pracy spędzam za kółkiem. Trenuję Taekwon-do, KickBoxing i Muay Boran 2x w tygodniu(1x2h; 1x1,15h), 1x1h w tygodniu basen, 1x1h w tygodniu biegi. Atkualne zdjęcia mojej postury mogą Państwo obejrzeć w moim profilu na Facebook'u w zakładce zdjęcia.
Prosiłbym jeśli jest to możliwe o rozpisanie diety pod moje potrzeby, tak by zredukować zbędną tkankę tłuszczową, w takim czasie by nie doprowadzić do ponownego powrotu tkanki tłuszczowej w szybkim tempie. Niestety przez tyle lat nie miałem profesjonalnej opinii co do diety, jedynie bazowałem na tym co ktoś powiedział i to co wyczytałem w internecie, lecz nie zawsze skutkowało i nie na długo. I jaką polecali by Państwo suplementację, jeśli takowa byłaby potrzebna.
Pozdrawiam serdecznie,
Jarek.

Witam. Ćwiczę od 1,5 roku. Są to treningi domowe, znalezione na yt, od niedawna dołączyłam także bieganie ok. 3 razy w tygodniu (średnio po 10 km) . Na początku zaobserwowałam szybki spadek wagi i obwodów oraz ujędrnianie się ciała, potem nastąpiła pewna stabilizacja. Waga i obwody się unormowały i utrzymywały na tym samym poziomie, jednak od jakiegoś czasu obserwuję gwałtowny wzrost wagi oraz obwodów. Ciało zaczęło tracić jędrność, pojawił się na powrót cellulit. Nie wiem czym to jest spowodowane. Nie zmieniałam nic w zakresie ćwiczeń ani diety. Proszę o jakiekolwiek sugestie, bo jestem załamana :( Powoli tracę wszystkie wypracowane efekty...

Mam podwichnięte kolano (lipiec 2016): przeskakuje przy obciążeniu i jednoczesnej rotacji wewnętrznej. Przy rotacji zewnętrznej "klikanie" praktycznie nie występuje. Brak dolegliwości bólowych. Fizjoterapeuta zlecił mi trening czwórki, łydki i przywodzicieli. Chciałbym jak najszybciej wzmocnić te mięśnie w celu powrotu na boisko, gdyż jestem piłkarzem. Celem treningu ma być w pierwszej kolejności wzmocnienie mięśni ćwiczeniami izolowanymi, a później stabilizacja stawów. Jakieś sugestie? Spostrzeżenia? Ułożyłem sobie plan (również pod resztę ciała- przy okazji):
Poniedzialek:
Nogi brzuch
Wtorek:
Klata biceps
Środa:
Wolne
Czwartek:
Nogi brzuch
Piątek:
barki triceps
Sobota:
Plecy brzuch łydki
Niedziela:
Wolne