Jak "przetrwać" święta ?
Hej :)
Mam straszne obawy przed zbliżającymi się świętami. Niby są to tylko dwa dni, w których teoretycznie planuję sobie troszkę odpuścić, lecz nadal boję się, że nabiorę zbyt dużo tkanki tłuszczowej. Z jakich "tradycyjnych potraw" powinienem był zupełnie zrezygnować ? Wiem, że na pewno podziękuję za karpia, zamienię go na łososia, a dalej ? Kapusta, barszcz ?
Druga sprawa to dylemat nad dobraniem suplementów oraz rodzajów ćwiczeń na grudzień. Z jednej strony zastanawiam się nad spalaczem, ażeby zjechać z tkanki tluszczowej teraz i po świętach, natomiast z drugiej strony, jako że w tym miesiącu zjem zapewne więcej niż zwykle myślę nad kupnem kreatyny i zrobienia miesiąca masy.
Co Wy byście polecili ?
Mam straszne obawy przed zbliżającymi się świętami. Niby są to tylko dwa dni, w których teoretycznie planuję sobie troszkę odpuścić, lecz nadal boję się, że nabiorę zbyt dużo tkanki tłuszczowej. Z jakich "tradycyjnych potraw" powinienem był zupełnie zrezygnować ? Wiem, że na pewno podziękuję za karpia, zamienię go na łososia, a dalej ? Kapusta, barszcz ?
Druga sprawa to dylemat nad dobraniem suplementów oraz rodzajów ćwiczeń na grudzień. Z jednej strony zastanawiam się nad spalaczem, ażeby zjechać z tkanki tluszczowej teraz i po świętach, natomiast z drugiej strony, jako że w tym miesiącu zjem zapewne więcej niż zwykle myślę nad kupnem kreatyny i zrobienia miesiąca masy.
Co Wy byście polecili ?
569
2
dodał odpowiedź 6 grudnia 2014 23:14
Siemanko, spalacz Ci nic nie da bez odpowiedniej diety. Ale spalacz polecam dodać na koniec redukcji gdzie tłuszcz będzie opornie schodził. Co do świąt to ja planuje zrobić sobie coś takiego że: wigilię zjem śniadanie tak o 10-11. zjem same białka jaj i tłuszcze. I do kolacji nic nie będę jadł. Dopiero na kolacje uzupełnię swoje zapotrzebowanie kaloryczne. Jeśli chodzi o 1 i 2 dzień świąt to postanowię sobie zrobić dwa dni wolnego od diety i zjem coś co nie je się na co dzień tylko raz do roku. Pozdrawiam
dodał odpowiedź 13 grudnia 2014 09:44
Witaj,jeśli zjesz wszystkiego z umiarem to nic Ci się nie stanie. Zrezygnuj na pewno z słodyczy i wszelkich słodkości. Jeśli zdecydujesz się na masówkę to kreatynę polecam. Co do spalaczy tłuszczu to osobiście odradzam.
