Zadaj pytanie

Dawid Moremski

Dawid Moremski
ranking
8
pytania
2
komentarze
314
odpowiedzi
1313
odznaki Ekspert złoty Komentator srebrny Zawodnik miesiąca srebrny

Treści:

dodał odpowiedź 27 listopada 2015 19:56

Cieszę się :) Jednak muszę przyznać się do błędu, pisałem na szybkości, przepraszam, tam we wzorze jest błąd. Pierwszy raz mnożymy przez 0.1, a za drugim razem przez 0.3. Polecam artykuł na temat wyliczania zapotrzebowania kalorycznego, napisanego przez Akopa Szostaka. https://www.facebook.com/AkopSzostakPersonalTrainer/photos/a.582943048394403.1073741827.280404158648295/653638364658204/ . Tam jest wszystko dokładnie napisane, myślę, że również bardziej zrozumiale. Pozdrawiam raz jeszcze :)

dodał odpowiedź 23 listopada 2015 16:03

A więc - zadbaj o dietę. Samo liczenie kalorii na oko na nic się nie zda, kiedy przyjdzie dzień "ucinania" kalorii, nie będzie Pani wiedziała jak się za to zabrać. Co do śniadania - niekoniecznie, wcale nie jest to najważniejszy posiłek dnia, często jest zbędny i nawet można czerpać korzyści zdrowotne, które płyną wraz z wykluczeniem go. Ja osobiście również nie spożywam. Na pewno polepszy to wrażliwość insulinową, do tego podczas snu jest największy wyrzut hormonu wzrostu, który również przyczynia się do spalania tkanki tłuszczowej - kiedy nie jemy śniadanie korzystamy z jego pozytywnego działania. Kiedy śniadanie jest - po zjedzeniu go wydziela się insulina, która blokuje wydzielanie GH (hormon wzrostu). To tak w WIELKIM skrócie. Polecam Pani książkę, autorstwa Państwa Wilk pt. "2xME", która obala wiele mitów, które zostały rozpropagowane przez nasze media. Być może zmieni ona trochę Pani pogląd na proces kształtowania sylwetki i okaże się, że nie musi on być wcale taki trudny. Również wiele może się Pani dowiedzieć ze strony na FB ("No Cardio"), której są założycielami. Co do mierzenia - bardzo słusznie, jest ono bardziej miarodajne, to samo - obserwowanie sylwetki w lustrze. Jednak od czasu do czasu warto się zważyć, u kobiet, z uwagi na pewne "procesy" i związane z nimi zmiany ilości wody w organizmie - może to ważenie być trochę rzadziej aniżeli u mężczyzn. Oczywiście, również dla własnego zdrowia - proszę rzucić papierosy :) Tak, wiem... łatwo mi mówić/pisać. Co do arytmii i treningu, ciężko mi się tutaj odnieść, gdyż tutaj arytmia arytmii nierówna, tak naprawdę. Znam parę osób ze środowiska kulturystycznego, które mimo arytmii wykonują treningi siłowe. Nie mniej jednak, Twój przypadek może być inny. Broń boże nie chcę się tutaj bawić w lekarza na odległość, jedyną radę jaką mogę dać to właśnie wizyta u lekarza kardiologa, jakiegoś dobrego specjalisty i zaczerpnięcie opinii, czy taki trening jest możliwy czy jednak niewskazany. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

dodał odpowiedź 22 listopada 2015 22:11

A jak wygląda dieta u Pana żony? Ma uwzględniony deficyt kaloryczny? Jeżeli nie ma ustalonej diety to żaden suplement nie spełni swojej roli. Suplementy to tylko uzupełnienie diety, niewielka pomoc, tak naprawdę są one zbędne, wbrew temu co mówią producenci. Jeżeli chodzi o spalacze to ja osobiście nie jestem zwolennikiem. Ewentualnie można taki produkty zastosować pod koniec redukcji, kiedy ta oporna warstwa tłuszczu wciąż pozostaje. Co do samego treningu z Panią Chodakowską, również nie jestem zwolennikiem tego typu treningów. Moim zdaniem zdecydowanie lepsze rezultaty odnotowałaby Pańska żona przy treningu siłowym z obciążeniem (bez obaw - nie przybierze męskich kształtów). Wracając do spalacza. Ja osobiście - nie polecam, moim zdaniem trochę strata pieniędzy. Bardzo zadowalające rezultaty można uzyskać przy połączeniu odpowiedniej diety z treningiem. Jednak, jeżeli już zadecydowaliście i zależy Wam na zakupie to zdecydowanie bym polecił zacząć od delikatniejszego czyli od spalacza lipotropowego (jeżeli pierwszy raz będzie sięgać po spalacz to to będzie najlepsza, moim zdaniem, opcja). Pomoże on zgubić te zalegające ostatki tłuszczu, jednak oczywiście dieta z deficytem i trening musi być tutaj obecny obowiązkowo. W takich spalaczach lipotropowych głównymi substancjami są cholina, inozytol, które również regulują poziom cholesterolu, do tego bardzo często l-carnityna (którą również można zakupić osobno), do tego m.in: chrom, który zmniejszy apetyt, no i również często w kompleks diuretyczny (czyli zioła) itd. itp. Więc jak najbardziej jest to bezpieczny suplement dla wszystkich i od niego polecam zacząć. Również warto zaznaczyć, że u kobiet często problemem nie jest duża ilość tkanki tłuszczowej tylko nagromadzenie się wody podskórnej. Taki spalacz lipotropowy dzięki temu kompleksowi diuretyków pomoże się pozbyć tej wody. Spalacze z reguły stosuję się na pusty żołądek, jednak przy lipotropowych można spokojnie stosować je z posiłkami. Więc najpierw polecam zacząć od słabszej formy spalacza, później ewentualnie sięgnąć po spalacz termogeniczny. Raczej stosować pod koniec redukcji, kiedy ten tłuszcz schodzi oporniej. Mam nadzieję, że pomogłem. W razie pytań proszę pisać.

dodał odpowiedź 22 listopada 2015 12:31

Unikaj tłuszczy trans, ogólnie mówiąc, no i produktów z duża ilością kwasów omega 6, które są praktycznie wszędzie. Nie odpowiednie proporcję kwasów omega 6 i omega 3 również mogą niekorzystnie wpłynąć na nasz organizm (kiedy jest zbyt dużo kw. omega 6). Oleje roślinne - głównie bazuj na oliwie z oliwek, oleju lnianym, ew. rzepakowym (chociaż ciężko jest znaleźć dobry olej rzepakowy w dzisiejszych czasach), pamiętaj aby podawać je na zimno, nie smażymy na nich. Ewentualnie orzechy włoskie jako również źródło tłuszczy. No i tłuszcze pochodzenia zwierzęcego: jaja, tłuste mięsa, smalec (np. gęsi), masło (przynajmniej 82% tłuszczy nasyconych) itd. Do tego oczywiście olej kokosowy, który mimo iż nie jest pochodzenia zwierzęcego zawiera tłuszcze nasycone. Co do smażenia - najlepiej smażyć na oleju kokosowym, smalcu, ewentualnie masło (najlepiej aby było to masło klarowane).

dodał odpowiedź 22 listopada 2015 11:41

Wątpię, żeby ta osoba jeszcze zaglądała na ten portal - pytanie z lipca :)

dodał odpowiedź 22 listopada 2015 11:17

Osobiście uważam, że nie zaburzy to w żadnym stopniu regeneracji. W wypadku tego podziału musimy, z uwagi na ilość grup na jednej sesji i z uwagi na ich częstotliwość wykonywania, znacznie obniżyć objętość treningową - właśnie w celu prawidłowej regeneracji. Więc tutaj pozostaje kwestia ilości serii itd. Natomiast jeżeli masz co do tego jakiekolwiek wątpliwości, obawiasz się o regenerację to nie widzę problemu aby wykonywać ten trening 3 razy w tygodniu, bądź oddzielać każdy trening dniem przerwy. Czyli wyglądałoby to mniej więcej tak: trenujemy w - pn., śr., pt., nd., wt., czw., sb., pn., śr.,... itd.

Nasz serwis używa plików cookie do prawidłowego działania strony. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, możesz wyłączyć obsługę plików cookie w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Zamknij

Formularz kontaktowy

catpcha odśwież obrazek

Komunikat

Zaloguj się

lub

Zarejestruj się w serwisie

Załóż konto

Zasubskrybuj newsletter

odśwież obrazek

Odzyskaj hasło

Zarejestruj się w serwisie

lub

Zarejestruj się przez Facebooka

Rekomendujemy rejestrację w serwisie Zapytaj Trenera za pomocą usługi Facebook Connect zamiast tworzenia nowego konta. Jest to przede wszystkim szybsze rozwiązanie, ale pozwala również na korzystanie z wielu funkcji i udogodnień, które oferuje Facebook.

kliknij mnie