Zadaj pytanie
6 października 2013 07:12

klitschko povetkin i genetyka.

Witam wszystkich. Czy nie uwazacie, ze w sporcie 90% sukcesu to odpowiednia genetyka? Ogladalem wczoraj walke i jestem pewny, ze oboje trenowali niesamowicie ciezko. Klitschko mial przewage doswiadczenia, co bylo widac(walczyl rozsadnie), ALE walka ogolnie nie podobala mi sie, poniewaz jak tylko skracany zostal dystans widzielismy klincz... Czy nie uwazacie, ze caly ten boom na braci Klitschko i ich fala sukcesow zawdzieczana jest genetyce? Nikt nie moze do nich podejsc, poniewaz ich wzrost i zasieg sa potworne. "Jesli mam gorsza genetyke to musze po prostu wlozyc w swoj sukces wiecej pracy", nie zgadzam sie z tym, nie wiadomo ile pracy w to nie wlozymy to i tak bedziemy psotawieni w pozycji przegranego. To samo dzieje sie w MMA (Gala ufc w US), aktualny mistrz Jon Jones obronil juz kilka razy swoj tytul, lecz dopiero przy ostatniej walce mial spore problemy, poniewaz przeciwnik mial prawie identyczny wzrost i zasieg. Jakie jest Wasze zdanie na temat genetyki? prosilbbym tez o wypowiedzenie sie profesjonalisty. Pozdrawiam!
1477
4
dodał odpowiedź 6 października 2013 10:59
Popatrz też na to z tej strony, że nie oni jedyni mają tyle wzrostu i trenują ciężko boks, a nikt im nie dorównuje w trzymaniu przeciwnika na dystans. Nie zawsze wygrywa większy, wyższy, silniejszy. Na zakończenie dodam taką sentencję : " Gdyby siła miała znaczenie, to słoń, a nie lew, byłby królem dżungli".
dodał odpowiedź 6 października 2013 12:27
Genetyka jest ważna w sporcie i nie od dziś wiadomo o odpowiednim dobieraniu zawodników do danej dyscypliny pod kątem predyspozycji czy uwarunkowań genetycznych - patrz M. Phelps. Warunki do tego sportu mają, zgadza się. Jednak uważam że problem leży gdzie indziej, mianowicie w znalezieniu taktyki i sposobu na obu braci. Obaj walczą niezwykle mądrze i taktycznie, po drugiej rundzie Klitschko już kontrolował walkę, a Povietkin nie potrafił się przebić, chociaż wiedział jak będzie wyglądała walka (zmienić taktykę). Myślę że problem leży również w psychice zawodnika.
dodał odpowiedź 6 października 2013 12:53
Genetyka na pewno może dać pewną przewagę ale to nie jest klu sukcesu ... Polecam odszukać walkę mistrza Pride Fedor Emelianenko z Hong Man Choi'em - to wygląda jak walka Dawida z Goliatem i kończy się tak samo jak w przypowieści ... doświadczenie wygrywa z "genetyką". W boxie pewnie jest trochę inaczej bo nie ma walki w parterze, ale jako przykład wystarczy przywołać Mike'a Tysona - myślę że Mike z młodzieńczych lat rozwaliłby Klitchko bez problemu (oczywiście można powiedzieć że Mike też ma dobrą genetykę ale chyba zwróciłeś uwagę głownie na wzrost i zasięg)
dodał odpowiedź 7 października 2013 07:47
Widzialem te walki ;) w sumie po przeczytaniu Waszych komentarzy troszke zmeinilem zdanie. Przypomniala mi sie tez walka Evander Holyfield vs Nikolai Valuev, gdzie moim zdaniem Evander go pieknie wypunktowal, czyli jest to mozliwe, ale niestety przegral walke (nie wiem jakim cudem;/).
Nasz serwis używa plików cookie do prawidłowego działania strony. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, możesz wyłączyć obsługę plików cookie w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Zamknij

Formularz kontaktowy

catpcha odśwież obrazek

Komunikat

Zaloguj się

lub

Zarejestruj się w serwisie

Załóż konto

Zasubskrybuj newsletter

odśwież obrazek

Odzyskaj hasło

Zarejestruj się w serwisie

lub

Zarejestruj się przez Facebooka

Rekomendujemy rejestrację w serwisie Zapytaj Trenera za pomocą usługi Facebook Connect zamiast tworzenia nowego konta. Jest to przede wszystkim szybsze rozwiązanie, ale pozwala również na korzystanie z wielu funkcji i udogodnień, które oferuje Facebook.

kliknij mnie