Mada De
Treści:
Robię trening siłowy 3x w tygodniu, koło 30-35 min samego wysiłku (krótkie przerwy między seriami, ćwiczeniami) jest to trening rano, koło godziny 7. Czy jak wieczorem (po 12h) pójdę w ten sam dzień na spinning/zumbę/basen/cokolwiek to z czasem przeciążę ogranizm, czy to dobry pomysł patrząć w przyszłość? :) Dodam, ze mam pracę siedzącą, biurową i sporą nadwagę.. :) Odpoczywam 2 dni w tygodniu, w różne dni (zazwyczaj pon, pt) w pozostałe dni wolne praktykuję szybki spacer 30-60 min/1x trening biegowy interwałowy. Czy to nie za dużo? :D W sumie taki system praktykuję od początku lutego, jak na razie czuję się lepiej niż świetnie.