Moj najwiekszy problem

Witam. Mam duzy problem.. Otóz, gdy jestem gdzieś z kolegami na boisku, chodzimy gdzies sobie to ja musze pilnowac godziny zeby zjesc posilek w czasie :/ Jest to uporczywe, bo nie moge wychodzic nigdzie z kumplami, a jestem jeszcze dzieckiem .. Noszenie posilkow odpada, zaraz przyjdzie lato i bede siedzial od poludnia az do nocy na podworku i co ja z tym zrobie ? Ciezko bedzie nosic posilki a razem z nimi plecak, bo musze spakowac jedzenie. Nie wyobrazam sobie tego, ze na podworku +30 stopni, a ja mam w plecaku jakies jedzenie i mi sie ono tam grzeje. Mozna jakos bez tych dokladnych 3 godzinnych odstepow spozywac posilki ? Moga byc np. 3 wieksze posilki, a miedzy nimi jakies przekąski ? Bardzo mi to utrudnia zycie i nie wiem co mam z tym zrobic. Troche dziwnie sie czuje, gdy wszyscy sobie jedzą i piją kiedy chcą, a ja musze pilnowac godzin :( Nie chce tak zyc, ale chce rowniez utrzymac swoja wage, jestem na stabilizacji. Kiedys bylem strasznie gruby, a moim marzeniem bylo byc chudym i ono sie spelnilo no ale latwo mi nie jest.. tym bardziej, ze gram w pilke i ciezko jest mi z tymi godzinami.. Nie chce byc zadnym kulturystą, chce tylko byc szczuply. Boje sie, ze gdy przestane jesc 5 posilkow dziennie, to z czasem strace to na co zapracowalem. Jak na dziecko odzywiam sie bardzo dobrze. Nie pamietam kiedy ostatnio jadlem cos slodkiego. Dominuja u mnie pelnoziarniste produkty itp. Bardzo prosilbym o jakiekolwiek rady, bede bardzo wdzieczny !