Zadaj pytanie

CT Fletcher - krzyczenie, syczenie na miesnie w celu wzrostu

Witam, jestem pana wielkim fanem,
mam pytanie, otoz CT Fletcher podczas treningu krzyczy na miesnie i kaze im rosnac, lub tez niektorzy zawodowcy sycza na miesnie w celu pobudzenia ich do rosniecia, czy poleca pan ten sposob na przyrost masy miesniowej i czy jest on istotnym elementem treningu?
Pozdrawiam, Marcin
1412
6
dodał odpowiedź 2 sierpnia 2014 11:43
Witam.... Krzyczenie, syczenie na mieśnie nie ma nic związane z pobudzeniem ich do rosniecia..... Krzyczenie i syczenie może dać ci "psychiczną" większą motywacje, siłe..... Ale podsumując krzyczenie i syczenie nie ma nic związane z rośnieciem.... Rośniecie to TRENING - DIETA - SUPLEMENTACJA ITD = EFEKT ;)... pozdrawiam
dodał odpowiedź 2 sierpnia 2014 12:14
Witam Marcinie Z jednej strony nie ma to wpływu, z drugiej natomiast ma to duży wpływ na Twoją podświadomość, motywację oraz determinację. A wspierając swój organizm odpowiednią dietą, treningiem oraz regeneracją wliczając w to również suplementację można naprawdę wiele osiągnąć. Jeżeli nie będziesz odpowiednio nastawiony na postęp nie będziesz do niego dążył.
dodał odpowiedź 2 sierpnia 2014 12:42
Bardziej efekt psychologiczny. Ale podobnie jest z patrzeniem na mięśnie w czasie pracy, pomaga to się skupić tylko na ruchu, włożyć w to 100%. To coś podobnego jak to co opisałeś wyżej, ale jest to czyste placebo.
dodał odpowiedź 3 sierpnia 2014 10:49
W moim uznaniu jest to świetny efekt placebo. Jeżeli tylko uwierzysz iż może Ci to pomóc i w jakikolwiek sposób pobudza to Twoje mięśnie, to jak najbardziej trzymaj się tego i rób to ;)
dodał odpowiedź 3 sierpnia 2014 15:49
Od przyrostu masy mięśniowej jest odpowiedzialna głównie dieta, potem plan treningowy, regeneracja czy gospodarka hormonalna. Krzyczenie to bardziej motywacja i pobudzenie. Po za tym wielokrotny rekordzista Polski w martwym ciągu i innych kategoriach - Jan Łuka poleca krzyczenie podczas wyciskania, podobno można dzięki temu wycisnąć nawet 10% więcej.
dodał odpowiedź 4 sierpnia 2014 21:38
Witam, okrzyki i różne sposoby motywacji "głosowej" są przecież wykorzystywane w wielu dyscyplinach sportowych więc nie jest to nowość. Patrz piłka nożna, siatkówka, ciężarowcy itd. A, że pan o którym piszesz przedstawia trochę skrajny typ takiej automotywacji to już inna para kaloszy. Można do tego podejść w taki sposób, że jeśli coś działa, nic nie kosztuje, nie jest niezdrowe to stosuj i się ciesz. Pozdrawiam
Nasz serwis używa plików cookie do prawidłowego działania strony. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, możesz wyłączyć obsługę plików cookie w ustawieniach przeglądarki internetowej.
Zamknij

Formularz kontaktowy

catpcha odśwież obrazek

Komunikat

Zaloguj się

lub

Zarejestruj się w serwisie

Załóż konto

Zasubskrybuj newsletter

odśwież obrazek

Odzyskaj hasło

Zarejestruj się w serwisie

lub

Zarejestruj się przez Facebooka

Rekomendujemy rejestrację w serwisie Zapytaj Trenera za pomocą usługi Facebook Connect zamiast tworzenia nowego konta. Jest to przede wszystkim szybsze rozwiązanie, ale pozwala również na korzystanie z wielu funkcji i udogodnień, które oferuje Facebook.

kliknij mnie