Kamil G

Nie ma reguły, ale pod koniec jest najlepiej wykonywać, by zrobić tzw "pompę". Natomiast jak spompujesz mięśnie na początku to potem będziesz mieć problemy z wykonaniem kolejnej serii. Dlatego właśnie stosuje się je na sam koniec :]

Deficyt kaloryczny ^^ i tyle. Ja trzymając tylko deficyt robię redukcje zawsze. Nie lubię biegać, więc tylko trening siłowy i starczy.

Pozmieniałbym trochę plan z tego względu, że nie ćwiczył bym tricepsów i barków zaraz po dniu klatki :] Chyba, że robisz między tymi dniami wolne. Lepiej rób na wolnych ciężarach - to da najlepsze efekty. Co do brzucha to spięcia i brzuski według mnie wielkie G... Ci dadzą :] Pomyśl nad jakimiś allachami, podnoszeniu nóg w zwisie czy coś. Na nogi masz fajny plan, ale jak robisz w takiej kolejności ćw. jak napisałeś to pozmieniaj ogólnie go tak, żeby zaczynać od najtrudniejszych ćw, bo nie zostanie Ci siły potem na nie :] pzdr

Tłuszcz będzie się palić jak tylko będziesz mieć deficyt kaloryczny. Ale nie zobaczysz ile tego tłuszczu spada przez pierwszy tydzień lub dwa, bo spadek wagi będzie do 2-3kg z powodu właśnie spadku wody :]

Kup białko... Większość koncentratów i izolatów ma w sobie już BCAA czyli aminokwasy rozgałęzione - izoleucyne, leucyne i waline. Możesz poszukać również takie, które ma w sobie glutamine. Np białko anabolic protein z Hi Teca.

Ja daję kropelkę oliwy z oliwek na patelnię, potem wycieram chusteczką (nie przypali ci się, a nie będzie mieć kcal :d). Przyprawiasz gyrosem, pieprzem, słodką papryką możesz też, troszkę jarzyny i jest spk :] Mi bynajmniej smakuje ;d