Patryk K
Treści:
http://www.1percentedge.com/ifcalc/ ja kożystam z tego kalkulatora jest to jeden z leprzych ale po angielsku. Tylko tu jest podzielone na dni teningowe i nietreningowe. Wyszło tak w dzień treningowy 2100 kcal (190 wegli 85 tłuszcz 145 białka) w dzień nietreningowy 1700kcal 140g wegli 60 tłuszczu i 145g białka.
albo całe Ciało albo wcale na 50 % się nie da
3 max 4 posiłki dziennie wystarczą :) jeżeli zjadasz w nich odpowiednią ilosć kalori. Pamiętaj że nie tylko kalorie się liczą ale i makroskładniki ( białko węglowodany i tłuszcze) co do zapotrzebowania to nie musisz od razu odejmować 500 kcal bo organizm szybko się przyzwyczai. Spróbuj np 50-100 kcal na 1,5 tyg. Może wolniejsze efekty ale pewniejsze. Co do treningu to nie skupiał bym się na aerobach czyli bierzni. Kiedy widzę dziewczyny które idą od razu na bierznie lub orbitrek to szkoda mi ich. Tylko i wyłącznie trening siłowy czyli z ciężarami da Ci efekty które chcesz uzyskać. Kiedy już bd na deficycie kalorycznym dodaj aeroby ale powoli nie spiesz się bo to nie wyścig. Acha i przygotuj się na to że zrzucenie tylu kilogramów nie zajmie Ci miesiąc lub dwa a nawet trzy tylko o wiele wiecej. Ułuż sobie plan treningowy w którym co dziennie ( 3 razy w tyg ) bd trenowała inną partię mieśni. NP: w pon klatka + barki, środa-plecy i biceps, piątek nogi i triceps. I nie bój się przyrostów mięśni bo to jest nie możliwe w przypadku kobiet.( trening typowo meski) działa cuda. Oczywiście po treningu cardio, ale to wszystko powoli :)
staraj się dorzucić trochę ciężaru, zmień kolejność ćwiczeń , no i może zbyt długie przerwy robisz pomiędzy seriami. Organizm się przyzwyczaja ale nie po takim czasie, /sugeruje zmienić plan co 3 miesiące
zaczynaj powoli zmniejszać kalorie np 100 kcal na 1,5 2 tyg. albo i dłużej . cheat mael robisz jak widziszz że już waga nie idzie Ci w dół.